Tak wiele pięknie zarysowanych konfliktów i potencjalnie interesujących wydarzeń zmarnowano tym przeskokiem czasowym. Przyzwyczajanie się do nowych i wprowadzenie sześciorga dzieciaków może i jest obiecujące na przyszłość, ale jeśli wszystko będzie pokazywane tak skrótowo jak teraz, to trudno się będzie wciągnąć. A nuż za dwa odcinki wszyscy będą 20 lat starsi?