Zdecydowanie najlepszy z całego serialu. Checo walczący do końca o miejsce w stawce, a historia Grosjeana to jakiś cud.
Zdecydowanie najlepszy odcinek, oglądało się jak wciągający film akcji.
Ciekawy polski akcent, Checo miał zdjęcie z papieżem Janem Pawłem w kokpicie.
Bo to Meksykanin, a oni tam są głównie katolikami biorącymi wiarę na poważnie, a do tego zawsze szanowali i szanują polskiego papieża.