dokładnie tak... nie mam w zwyczaju porzucać w połowie czegoś, co już zacznę robić/oglądać, a w tym przypadku było to tylko kilkanaście odcinków, więc przebrnęłam. inaczej mojego 'oglądania' nie można określić. dłużyło się niemiłosiernie, jak pojawiła się jakaś interesująca postać to wątek z nią okazywał się idiotyczny...

Dłużyło się? Ja tu czekam na drugi sezon, bo mnie bardzo zainteresowało. Oglądałam już jakiś czas temu, ale wątek z lisiczką na długo zapadł mi w pamięci ;p

Przykro mi Chizuna, ale chyba jesteś w mniejszości, bo mi także anime podobało się średnio. Można obejrzeć, zająć czas i szybko zapomnieć. Najbardziej irytujący jest fakt, że właściwie żadna z postaci nie ma charakteru. Oni tam sobie chodzą, walczą, mówią, ale nie ma żadnego znaczenia kto co robi, bo żaden tych zachowania nie jest przeznaczony dla konkretnego bohatera, brakuje im cech indywidualnych i wszyscy się zlewają. Tylko kreska tak pozytywnie nawet.

*typ zachowania :)

Cóż, może to dlatego, że lubię mieć zdanie inne niż większość ;p