nie chciałbym być złośliwy, ale większość bezmyślnie do życia powoływanych dokonań późnego godarda wyglądało trochę jak półtoragodzinne trailery do filmów, które nigdy nie doczekiwały się premiery, przeto testament totalny, ściśle w myśl zasady: trudno jest znaleźć kota w pustym mieszkaniu, zwłaszcza jeżeli go tam nie ma..
pożegnalny żarcik appendix godardzik mami i tumani wywarzając od dawna otwarte drzwi - że wspomnę choćby niektóre produkcje hollisa framptona z cyklu HAPAX LEGOMENA z lat siedemdziesiątych, Poetic Justice na przykład - oto film, który sami musimy sobie niejako dowyobrazić. in the name of poetic justice.
godard przywędrował, godard wywędrował; odpalił cygarosa, dygnął, buchnął nam dymem pomiędzy oczętami, machnął nam łapką na pożegnanie i tyleśmy go widzieli.
au revoir, grand triksterze!