Takiej że według mnie ona zaplanowała wszystko jak tylko go poznała,a jej niby zemsta na niewiernym i leniwym mężu to fikcja. To drapieżna wyzuta z uczuć psychopatka której sposobem na życie było zamienianie życia w piekło. Sama zresztą o tym w myślach mówiła że udawała dla niego kogoś kim nie jest, udawała fajna dziewczynę a tak naprawdę to wyrachowana pogubiona psychopatka i chciała od początku go zniszczyć. Najpierw udawała fajna laskę, potem znudzona małżeństwem żonę a to była jej gra by doprowadzić do całej reszty intrygi, psychopatka której planem na życie było niszczenie facetow. Tak samo jak zrobiła to z tym gosciem w okularach.To jak bardzo była pomylona jeszcze świadczy że chciała się na prawde zabić by gościa wsadzili do pierdla a w sumie to chyba na krzesło. I nie zabija sie tylko dlatego że on jej ten plan rozwala swoja wypowiedzią kajającego się złego ale nawróconego męża. No i na końcu sama wzywa tego jej byłego by go zabić i udać cudownie uratowana z porwania. A na deser postanowiła zgotowac temu meżowi piekło, dożywotniego życia z psychopatką i drżenie o własne życie jak i może dziecka, bo mąż widząc jak bardzo jest szurnięta będzie żył w ciągłym strachu nie wiedząc czy dożyje jutra.