Bardzo stylowe, aż do staroświeckości, kino i dość niemrawy melodramat, podejmujący przy okazji francuski kompleks ich stosunku do Żydów w latach II wojny światowej. My mieliśmy jednak większe problemy, dlatego bardziej obchodzi nas uczucie między Marion Steiner i Bernardem Grangerem, wplecione zmyślnie w akcję...
PO TYM FILMIE SPODZIEWAŁAM SIĘ NAPRAWDĘ WIELE... NO I SIĘ NIE ROZCZAROWAŁAM... ŚWIETNY FILM... DOSKONAŁE ROLE CATHERINE DENEUVE I GERARDA DEPARDIEU (PODOBNIE JAK CAŁY FILM NAGRODZONE CAZARAMI)... POLECAM ... ;]