Nie podszedł mi ten film. Wstawki humorystyczne były głupkowate, i zbytnio mnie nie śmieszyły,
tym bardziej ze miał to być film katastroficzny a tu zamiast odczuwać emocje film przez te własnie
wstawki skutecznie je zwalczał.
Fabuła też bez żadnego napięcia. O takie filmidło z irytująco wydzierającymi się ludźmi...
Komediowy początek super, aż się dziwiłem, że na filmwebie ma tylko 6. Jednak ta część katastroficzna była beznadziejna - to, co mnie najbardziej denerwuje w takich filmach, to potęgujące się nielogiczności, byle tylko było bardziej dramatycznie. [LEKKI SPOILER, ale nie przeszkodzi ;-)] Druga fala, która zabija tylko...
więcejByło mi szkoda może ze dwóch osób, a jak pokazywali resztę, to myślałam tylko: jezu, to on/ona jeszcze żyje?!
Film wydaje się trochę nieprzemyślany. Przez pierwszą godzinę nie dzieje się NIC, sielanka, jakieś tam codzienne życie, co nie byłoby w zasadzie niczym złym, gdyby nie gwałtowna zmiana tempa i absurdalne...
Przyzwoita gra aktorska i efekty, niestety brak napięcia, a do tego jakieś przydługie wyznania w chwili śmierci.
gdyż ponad 60 minutowe tzw. wprowadzenie w tym gatunku to istny horror oczekiwania. Ileż można gderać i poznawać bohaterów. Potem nie jest już najgorzej, aczkolwiek parę niedorzeczności jak zwykle trafić się musi. Tak czy inaczej film bije na głowę wszystkie amerykańskie produkcje katastroficzne klasy B niczym oscarowy...
więcejFilm można podzielić na dwie części – w pierwszej mamy do czynienia z bardzo przyjemnym, okraszonym humorem wprowadzeniem w relacje między naszymi głównymi postaciami, które – jak nie trudno przewidzieć – w drugiej, bardzo dramatycznej części filmu, nie będą bez znaczenia. Na pewno na uwagę zasługuje fakt, że oglądając...
więcejFilm bardzo mi sie podobał. Jeden z lepszych filmów katastroficznych ostatnich lat. 2012 może się schować :) No i duzy plus za humor.
Przyjemnie się ogląda. Szybko wylatuje z głowy. W sam raz na zabicie czasu. Polecam kino koreańskie zdecydowanie w lepszym wydaniu. Za bardzo zapachnęło mi Ameryką w tym filmie. Proszę chwycić predzej za Hosta. Ale to nie zmienia faktu, że film jest przyjemny, efekty gorszę niż w apokaliptycznym 2012, ale gra aktorów,...
więcejFilm ten miałem okazję obejrzeć na Festiwalu Kina Koreańskiego w Londynie (Barbican). Sala kinowa na może 120 osób max. Stare skrzypiące siedzenia obłożone gdryzącym materiałem, dotego w dziwnym układzie - sala zbudowana na długość nie na szerokość. Srodze zawiódł się ten kto usiadł na końcu - już z połowy długości...
Podeszłam do tego jako do filmu katastroficznego i to był BŁĄD. Głównie jest to życiowy dramat - o problemach małżeńskich, o wiązaniu końca z końcem, wyrzutach sumienia, randkowaniu.. w jakims tam momencie jest tsunami, a później znowu dramat, dramat, dramat..
Świetna obsada, ale potencjał filmu nie wykorzystany...