Utwór Casha w 1917?! Ciekawe. To tylko świadczy jak denny jest to film.

Przecież to jest film fabularny malkontencie, po za tym utwór ten jak sie okazuje nie jest autorstwa J.Casha chodź często sie go przypisuje temu wykonawcy. „The Wayfaring Stranger” (znany również jako „Poor Wayfaring Stranger” lub „I am a Poor Wayfaring Stranger”), Roud 3339, to znana amerykańska pieśń ludowa i gospel pochodząca prawdopodobnie z początku XIX wiek.

jesli tak, to nie dla angielskich żolnierzy. Rownie dobrze niech da uwodzicielkie Schody do Nieba Zeppelinow. Jakies skojarzenia tez niesie, chociaz wspolczesny kawalek

a jakie to ma znaczenie w filmie fabularnym jaki to był utwór  ? ja mówię o samej inscenizacji i wymowie tej sceny, która symbolizuję trochę namiastkę mszy świętej, duchowego namaszczenia przed śmiercią, wielu żołnierzy miało świadomość, że są to prawdopodobnie być może ich ostatnie minuty życia. Pytam w temacie o to czy komuś się ten moment podobał a trafiam na kolejnych malkontentów kwękaczy, ja nie wiem, ale czy w tym polskim posępnym narodzie wszyscy muszą się we wszystkim doszukiwać wad ? Szukam kogoś kto miał podobne odczucia jak ja, a trafiam na kolejnych narzekaczy.

nie przsejmuj się, podobał się większośći. Ale oczekiwania po takich zdjęciach są większe, jest niedosyt co najmniej . Wielka Wojna nie jest zbyt często pokazana w filmach jak wojny następne. A powinna, tyle że nikt nie chce pewnie filmować takiej rzeźni, jaka tam była.
Pozostaje oglądać filmy dokumentalne

Podobał się ten moment. Bezargumentowych kwękaczy walić prądem ;)

Scena z piosenką była piękna :)

I glupie w uj - ten facet tam mial misje, mial zapobiec atakowi i rzezi, a sluchal sobie spiewania chlopaczka.