Widzieliśmy już Lily-Rose Depp jako Ellen Hutter i Nicholasa Houlta jako Thomasa Huttera, przyszła pora byśmy poznali kolejną postać z filmu "Nosferatu" - profesora Albina Eberharta Von Franza. Gra go Willem Dafoe. "Nosferatu" powraca
"Nosferatu" to nowa wersja
klasycznego horroru z 1922 roku w reżyserii
F.W. Murnaua.
Eggers jest zachwycony ekranową transformacją
Billa Skarsgårda w hrabiego Orloka. Reżyser twierdzi, że aktor kompletnie rozpłynął się w roli, stając się ucieleśnieniem wampira z podań ludowych. Jego zdaniem
Skarsgård wygląda tak, jakby naprawdę był martwym transylwańskim szlachcicem.
Eggers zapowiada również, że jego "Nosferatu" będzie prawdziwie strasznym gotyckim horrorem. Jego zdaniem w kinie już od dawna nie było gotyckiej opowieści grozy, która rzeczywiście byłaby pełna grozy. Jego film ma to zmienić.
Nowy
"Nosferatu" nie będzie kopią
oryginału F.W. Murnaua, którego wielkim fanem jest
Eggers. Jego dzieło zmieni akcenty. W większym stopniu skupi się na postaci Ellen Hutter, którą - jeśli wierzyć reżyserowi -
Depp zagrała perfekcyjnie.
Jak ujawnił reżyser,
zdjęcie z Dafoe pochodzi ze sceny, w której aktor miał za partnerów 2 tysiące żywych szczurów. Jego postać wygląda tak:
Mam parę uwag: posłuchajcie podcastu o filmie "Wiking"