Choć Sony po raz kolejny obraziło się na Vitę, inne studia nie zamierzają zapomnieć o tej przenośnej konsoli. W nadchodzących miesiącach czeka nas kilka (europejskich) premier. Podczas prezentacji NIS America z radości piszczało co najmniej kilka osób. Pierwsza w kolejności jest „
Disgaea 4”. Wedle zapowiedzi marka została nieco odświeżona, tak by przyciągnąć też nowych graczy, a nie tylko wampirzych weteranów tego lekko strategicznego jRPG. Pojawią się zupełnie nowe postacie, scenariusze, czary i techniki walki. Sama gra na szczęście pozostanie w miarę taka sama: wymagający miks strategii i erpega podlany sporą porcją absurdalnego humoru, zrealizowany w mocno slapstickowej konwencji. Premiera „
Disgaea 4” zaplanowana została na 29 sierpnia.
W następnej kolejności – 5 września – na rynek trafi „
Danganronpa 2: Goodbye Despair”. W błędzie jest ten, kto myślał, że psychopatyczny Monokuma zakończył swą karierę w pierwszej części gry. Obłąkany miś powraca (i nie tylko on...), by tym razem prowadzić swoją grę na... tropikalnej wyspie. W strukturze gry zmieni się niewiele. Szesnaście osób, uczniów szkoły średniej, kilka dni sielanki, a potem pierwsze morderstwa. Gra, podobnie jak pierwsza odsłona, podzielona będzie na czas wolny, prowadzenie śledztwa i proces, który podobny jest do tego z serii „
Ace Attorney”.
Ciekawym projektem wydaje się „
Natural Doctrine”, którego premiera przewidziana jest na 26 września. To gra, która od razu przypomina bezsenne noce spędzone przy „
Final Fantasy Tactics Advance” czy „
Tactics Ogre”. Mogliśmy ją oglądać w akcji nieco dłużek i jako żywo przypomina ona stare, dobre taktyczne erpegi z przenośnych konsol poprzednich generacji. Kilka osób w drużynie, potwornie wysoki poziom trudności i dość skomplikowany system wsparcia podczas walki sprawiają, że to raczej gra dla hardkorowców. „
Natural Doctrine” ma się ukazać na PS3, PS4 i Vitę, ale już teraz widać, że najlepiej będzie grać na przenośnej konsoli... Choć grafika jest wyraźna i czytelna, trudno mówić o szczegółowości czy fajerwerkach, do jakich przyzwyczaiły nas „duże” konsole.
Jednym z bardziej obłąkanych produktów, choć chyba typowych dla Japończyków, jest „
Akiba's Trip: Undead & Undressed”. Tytuł w dość oczywisty sposób objaśnia cel gry... O co chodzi? Dzielnica handlowa, Akihabara, padła ofiarą straszliwych wampirów. Stwory te wysysają siłę woli z ludzi, a jedynym sposobem na walkę z nimi jest, oczywiście, wystawienie ich na słońce... gdy zedrzemy z krwiopijców ciuchy. Nietrudno się domyślić, że wampiry to głównie długonogie dziewczęta. „
Akiba's Trip” ukaże się 10 października na PS3 i PS Vita, zaś w 2015 na PlayStation 4.
Fani serii „
Persona” oraz wielbiciele Nintendo dostaną do rąk „
Persona Q: Shadow of the Labirynth”. Atlus, zanim pokaże coś konkretnego związanego z „
Personą 5”, postanowiło zmiksować postacie z trzeciej i czwartej części gry, a następnie wrzucić je w 3DS-a i zamknąć w labiryncie. „
Persona Q” to gra, którą najłatwiej porównać do fantastycznej serii „
Etrian Odyssey”. W obu przypadkach mechanika jest dość podobna. Krążymy po lochach, zabijamy potwory, wracamy na powierzchnię, leczymy się, złazimy do lochów... I tak dalej. Gra, podobnie jak seria „
Etrian Odyssey”, wykorzystuje możliwości obu ekranów, więc i tu będziemy rysować mapy podziemi i zaznaczać interesujące nas miejsca w lochach.
To najważniejsze tytuły, jakie ukażą się jeszcze w tym roku. Plan wydawniczy NIS sięga bliżej niesprecyzowanego czasu w 2015.