Wydaje mi się że Czerwony jest najcięższym filmem z ten serii. Trochę monortonny, lekko przynudnawy. Film bez zakończenia ale z ogromem morałów.
pomysł genialny, zrealizowane świetnie, fenomenalna gra aktorska, cudowne zdjęcia i ogólniej mówiąc niesamowite wizualne ujęcie tematu
Trzy kolory życia, z których niezaprzeczalną i jakże ważną rolę odgrywa czerwony, z wszystkimi jego głębokimi odcieniami pokazującymi szeroką gamę ludzkich uczuć. Te wszystkie odcienie możemy odnaleźć w tym niezwykłym, pięknym filmie, w którym życie układa się w serię zdarzeń, nad którą tylko pozornie mamy kontrolę i...
więcejScenariusze u Kieślowskiego to prawdziwa wirtuozeria. Szkoda, że duet Kieślowski-Piesiewicz przestał istnieć tzn. Kieślowski zmarł, a Piesiewicz jeszcze gorzej: zajął się Polityką.
film genialny - dla mnie linie telefoniczne symolizują tu relacje w ludzkim życiu, nasze problemy są do siebie tak podobne nasze reakcje tak przewidywalne - wydaje sie nam że jesteśmy tacy wyjatkowi a ktoś kto przypatrywałby się nam z boku- jak sędzia- obrzuciłby nas tylko cynicznym komentarzem. Nikt nie jest wolny od...
więcejw tym filmie wszystko ma swoje zadanie, kazdy obraz jest przymysalny, swietnie sa zdjecia. jest to uniwersalny film, kazdy czlowiek znajdzie w nim element mogacy odniesc sie do niego. fenomenalny film.
Jest to wg mnie najlepszy film z całej trylogii, głównie za spawą scenariusza. Wbrew pozorom to nie Valentine jest najważniejsza w tym filmie a sędzia. Mozna odnieść wrażenie, że on wie wszystko, jest niczym Bóg. I to nie dlatego, że czerpie wiadomości podsłuchując innych, bo on wie o wiele więcej. Postać ta jest...
Najbardziej lubię kolor niebieski :) Ale z trylogii Kieślowskiego najardziej czerwony przypadł mi do gustu. Tak jak w pozostałych mamy tu świetny scenaiusz i piękne zdjecia. Najbardziej podobała mi się historia opowiedziana w Czerwonym. Naturalny pociąg do podsłuchiwania, podglądania innych został tutaj przedstawiony w...
więcejDzieła Krzysztofa Kieślowskiego tak naprawdę odkrywam od niedawna,ale jestem coraz bardziej oczarowany jego twórczością.Każdy jego film skłania mnie do refleksji i na długo zapada w pamięć.Cała "Trylogia"jest znakomita i trudno jest mi powiedzieć która jej część podoba mi się najbardziej,choć chyba właśnie...
przeznaczenie,los,przypadek...tak często poruszana tematyka w filmach kieślowskiego to jedna z wielu ich zalet. piękna muzyka, zdjęcia i gra...wzruszające wypadki...polecam!
Kieślowski obok Polańskiego jest przykładem potwierdzającym regułę, że w naszym kraju tylko układy mogą zapewnić reżyserowi kasę na filmy. Cała reszta bandy łącznie z beztaleńciami-aktorami liczy tylko na finans ze wspólnej kasy, który załatwią im partyjni koledzy i to nie ważne czy czerwoni, zieloni, różowi czy...
liczyłem na coś ciekawszego, tymczasem Kieślowski niczym specjalnym mnie nie zaskoczył. Ta modelka też jakaś przymulona, raz zachowuje sie jak dziecko, innym razem jeszcze inaczej...
Ten film ma coś co można nazwać magnetyzmem.
Jak włączy się go w ciszy, późnym wieczorem, to tak przykuwa do telewizora, że po prostu nie sposób się oderwać.
Żadna z pozostałych części trylogii tak na mnie nie podziałała, ale może to dlatego, że tylko "Czerwonego" oglądałem w samotności. Po prostu film magiczny.
Film światny. Klimat świetny. A to zdjęcie! Czerwony to też próba zespolenia wszyskich części i to w dodatku...nieudaczna, Panie świeć nad duszą Kieślowskiego!
"Czerwony" jest arcydziełem... Ma misterną strukturę wewnętrzną,
obok siebie dzieje się dwie tak podobne, choć przesunięte w czasie
historie... Ale kończą się różnie, choć nie jest to dopowiedziane.
Może dzisiejsze czasy są bardziej życzliwe dla miłości?
tak mało Polaków. Jedynie uratowała ten film końcówka i klamra z występującymi postaciami z wcześniejszych części. Gdyby nie to, byłoby słabiutko. Ciekawe, że motyw śmietnika przewija się w każdej części. Niemniej reżyser z wizją, nie powinien leżeć w ziemi, a kręcić kolejne wielkie filmy.