Islandzki kryminał-thriller - brzmiało nieźle, bo poznałem już urok filmów z Islandii. A tu niestety NIEMIŁA NIESPODZIANKA!!! Ciągnie się jak flaki z olejem, żaden z tego filmu kryminał, ani thriller - raczej wyjątkowo ciężki film psychologiczny i do tego...bez zakończenia... Po co było czas tracić?
słaba intryga, wolna nie wciągająca akcja , a przede wszystkim spłycone tło psychologiczne , watek wykorzystywania w dziecintswie glownej policjantki i jej brata - nie wykorzystany
no i pytanie , kto pobił tę policjantke w lesie ?
jak na taką nędzną pogodę za oknem, to całkiem przyzwoity. Szału nie ma, początek intrygujący, kolejne tropy prowadzonego śledztwa krok po kroku przybliżają rozwiązanie sprawy do końca. W sumie w finale nie mamy pewności kto zabił dziewczynki, ale jest duże prawdopodobieństwo, że ten który został skazany, tego nie...