W otoczeniu surowego piękna Morza Czarnego żyje w skrajnym ubóstwie pewna rodzina, która rodziną nigdy zostać nie powinna. Dziewięcioletni Andrey błąka się po lokalnych... Zobacz pełny opis
W otoczeniu surowego piękna Morza Czarnego żyje w skrajnym ubóstwie pewna rodzina, która rodziną nigdy zostać nie powinna. Dziewięcioletni Andrey błąka się po lokalnych bezdrożach i przeczesuje piaszczyste plaże i nadmorskie jaskinie, szukając różnych inspirujących wyobraźnię przedmiotów, które pozwalają mu choć na chwilę zapomnieć oW otoczeniu surowego piękna Morza Czarnego żyje w skrajnym ubóstwie pewna rodzina, która rodziną nigdy zostać nie powinna. Dziewięcioletni Andrey błąka się po lokalnych bezdrożach i przeczesuje piaszczyste plaże i nadmorskie jaskinie, szukając różnych inspirujących wyobraźnię przedmiotów, które pozwalają mu choć na chwilę zapomnieć o pożerającej go samotności. Ojciec jest pijakiem i nie czuje jakiejkolwiek odpowiedzialności za syna, którego powołał do życia w przypływie pasji. Matka nie radzi sobie sama ze sobą i jest wściekła na świat, że ma dodatkową gębę do wykarmienia – na tyle, że rozważa wysłanie dziecka do szkoły z internatem, byle dalej od siebie i swoich problemów. Mimo że Andrey dojrzewa w świecie, który krzyczy mu w twarz, że go nie chce, chłopak walczy dzielnie o przetrwanie. Znalezione nad wodą puste butelki można przecież wymienić na kilkadziesiąt rubli. Starsza koleżanka, choć zajęta, jest tak ładna, że samo przebywanie w jej towarzystwie już jest pewną pociechą. Zjawia się też pies-przybłęda, który oferuje bujnej wyobraźni chłopca mnóstwo nowych opcji.
i dziecko bez opieki. Tu butelki oddać i coś zarobić, tu coś ukraść, czy komuś zrobić na złość. Biednie, nędznie, smutno. Pewnie tak wygląda obraz Rosji i podobnych przypadków dzieci, które nie mają prawdziwego domu. Jakiś element mocnego zaakcentowania by się przydał, a tak wyszła po prostu średniawka.